Zainspirowana jednym z ostatnich postów variatki, doszłam do wniosku że już czas obfocić mój scraproom. Niestety, to nie takie hop siup :P Najpierw trzeba było go choć trochę posprzątać.. Zajęło mi to 3 dni ;) Ale z efektów jestem dumna! Tak czysto, to tam już dawno nie było :)
Dodatkowo w pokoju są dwa łóżka, których na zdjęciach widać tylko kawałeczek (jedno obok szafy "za plecami" a drugie obok wysokiego brązowego regału. Oba służą oczywiście za śmietniki skrawkowo-przydasiowo-śmieciowe ;) Wrzucam tam wszystko co "później zobaczę czy mi się jeszcze przyda".
A oto i scraproom!
P. S. Niestety, wiele rzeczy widać dopiero po powiększeniu zdjęć - czyli po kliknięciu na nie :)
A to szafka, która stoi "za moimi plecami" gdy scrapuję:
I zbliżenia:
Gosia piękny masz pokoik!!! Szczególnie podoba mi się kolorowa półeczka ze słoiczkami, patrzenie na nią to już nie lada przyjemność, a co mówić korzystanie z zawartości :) I cieszę się, że zmobilizowałam w końcu i siebie i Ciebie - i do zrobienia porządku, i do fotek, hehe :)
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ!!!
OdpowiedzUsuńPiękny scraproom! Jaki porządeczek!
Dopatrzyła się wielu ciekawych przydasiów!:-)
Oglądam, oglądam i marzę o swoim...
Pozdrawiam!:-)
śliczny pokoik, bardzo fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńmatko i córko ....Gosiu a możesz przyjechać posprzątać do mnie>?:D w Życiu tak poukładane nie miałam:D
OdpowiedzUsuńPokoik świetny i pozazdrościć nie tylko porządku :-)
OdpowiedzUsuńO rany jak czysto, a ile przydasi.
OdpowiedzUsuńMoje to się kryją, a u Ciebie po prostu raj przydasiowy.
Skoro przeważnie jest bałagan, tzn., że nic nie stoi na pokaz i coś zawsze tworzysz :)
OdpowiedzUsuńImponujący room :)
Pozdrawiam
Wow zazdroszczę takiego pokoiku :)
OdpowiedzUsuńWszystko tak ładnie poukładane, może kiedyś też się takich skarbów doczekam i miejsca do kartkowania:)